Lectionary Calendar
Tuesday, May 14th, 2024
the Seventh Week after Easter
Attention!
For 10¢ a day you can enjoy StudyLight.org ads
free while helping to build churches and support pastors in Uganda.
Click here to learn more!

Read the Bible

Nowe Przymierze Zaremba

Księga Liczb 22

1 Następnie Izraelici wyruszyli i rozłożyli się obozem na stepach Moabu, po tamtej stronie Jordanu, naprzeciw Jerycha.2 Balak zaś, syn Sypora, przyglądał się temu, jak Izrael postąpił z Amorytami.3 W Moabie zapanował strach. Izrael był liczny, tym bardziej więc myśl o nim przyprawiała lud Moabu o omdlenie.4 Moabici mówili też do starszych Midianu: Ten tłum zmiecie wkrótce wszystko, co nas otacza, niczym bydło, które zmiata trawę z łąki. W tym zatem czasie w Moabie panował Balak, syn Sypora.5 Wysłał on posłańców do Bileama, syna Beora, do Petor leżącego nad Rzeką, do mieszkańców krainy Amaw, i przekazał mu takie słowa: Wyszedł z Egiptu lud. Zatrzymał się u moich granic. Okrył każdy skrawek ziemi.6 Proszę, przybądź jak najprędzej! Przeklnij mi ten lud, gdyż jest on ode mnie silniejszy. Może dzięki temu zdołam go pobić i przepędzić z tych okolic. A wiem, że kogo ty błogosławisz, zyskuje powodzenie, a kogo ty przeklinasz - ginie.7 Starsi Moabu wraz ze starszymi Midianu wzięli więc zapłatę za wróżbę i ruszyli w drogę. Po przybyciu do Bileama, oznajmili mu słowa Balaka.8 Bileam rozstrzygnął: Zostańcie tutaj na noc, a ja tymczasem dowiem się i przekażę wam, co mówi o tym PAN. I książęta Moabu zatrzymali się u Bileama.9 Do Bileama zaś przyszedł Bóg: Kim są twoi goście? - zapytał.10 Balak, syn Sypora, król Moabu, przysłał ich do mnie - odpowiedział Bileam. -11 Zaprasza mnie do siebie. Z Egiptu wyszedł lud - mówi. - Okrył każdy skrawek ziemi. Przyjdź czym prędzej - prosi - i przeklnij mi go. Może dzięki temu zdołam go pokonać i przepędzić.12 Nie idź z nimi - odpowiedział Bóg. - Nie przeklinaj tego ludu, jest on bowiem błogosławiony.13 Bileam wstał więc rano i oznajmił książętom Balaka: Wracajcie do swojego kraju, ponieważ PAN zabronił mi iść z wami.14 Książęta Moabu wyruszyli, przybyli do Balaka i powiedzieli: Bileam nie chciał z nami przyjść.

15 Balak postanowił wysłać jeszcze jedno poselstwo. Tym razem było ono liczniejsze i składało się z ważniejszych osobistości.16 Przybyli oni do Bileama i przekazali: Tak mówi Balak, syn Sypora: Nie wzbraniaj się, proszę, przyjść do mnie.17 Możesz być pewny, że wielce ci to wynagrodzę. Uczynię wszystko, co mi powiesz. Przyjdź tylko, proszę, i przeklnij mi ten lud.18 Bileam odpowiedział sługom Balaka tak: Nawet gdyby Balak wypełnił swój dom srebrem i złotem i podarował mi go, nie mógłbym przestąpić polecenia PANA, mojego Boga, niezależnie o od tego, czy chodzi o rzecz małą, czy wielką.19 Ale zatrzymajcie się i wy na tę noc, proszę, a dowiem się, czy PAN zechce ze mną rozmawiać o czymś jeszcze.20 Również tej nocy Bóg przyszedł do Bileama: Jeśli ci ludzie przybyli, aby cię zaprosić - powiedział - to wstań i idź z nimi. Postępuj jednak zgodnie z tym Słowem, które ci przekażę.21 Bileam wstał więc rano, osiodłał swoją oślicę i wyruszył z książętami Moabu.

22 Ale Bóg rozgniewał się, gdy Bileam był w podróży, i Anioł PANA, jako jego przeciwnik, zasadził się na drodze. Bileam zaś jechał na swojej oślicy, a towarzyszyli mu dwaj jego słudzy.23 Gdy oślica zobaczyła, że na drodze stoi Anioł PANA z dobytym mieczem w ręku, zboczyła z drogi i ruszyła w pole. Bileam zaczął ją bić, próbując zawrócić ją na drogę.24 Tymczasem Anioł PANA stanął w przejściu pomiędzy winnicami. Mur wznosił się z jednej i drugiej strony ścieżki.25 Gdy tym razem oślica zobaczyła Anioła PANA, próbowała Go obejść tak blisko przy murze, że przygniotła przy tym nogę Bileama do ściany. I Bileam zbił ją powtórnie.26 W końcu Anioł PANA przeszedł dalej i ustawił się w miejscu tak ciasnym, że nie dało się Go wyminąć ani z prawa, ani z lewa.27 Dlatego, gdy oślica zobaczyła Anioła PANA, położyła się pod Bileamem. Bileam wpadł w gniew i zaczął okładać ją kijem!28 Wtedy PAN otworzył usta oślicy. Przemówiła do Bileama: Co ci zrobiłam, że mnie tak zbiłeś trzy razy?!29 Bileam odpowiedział: Bo kpisz sobie ze mnie! Gdybym miał w ręku miecz, natychmiast bym cię zabił!30 A oślica na to: Pomyśl, jestem twoją oślicą, jeździsz na mnie od dawna - i ciągle, aż po dziś dzień. Czy miałam w zwyczaju postępować z tobą tak, jak dziś? Bileam odpowiedział: Nie!31 I wtedy PAN odsłonił mu oczy! Bileam zobaczył Anioła PANA stojącego na drodze z dobytym mieczem w ręku. Ukłonił się więc, chyląc twarz ku ziemi.32 Dlaczego tak zbiłeś swoją oślicę, i to aż trzy razy? - zapytał Anioł PANA. - To Ja wyszedłem jako twój przeciwnik. Bo odbywasz swą drogę zbyt chętnie!33 Oślica Mnie widziała. Ustępowała przede Mną trzy razy! Gdyby nie ustąpiła tym razem, zabiłbym cię, a ją zachowałbym przy życiu.34 Wówczas Bileam wyznał wobec Anioła PANA: Zgrzeszyłem! Nie wiedziałem, że to Ty zasadziłeś się na mnie w drodze. Jeśli więc według Ciebie postępuję niewłaściwie, zaraz zawrócę do siebie.35 Ale Anioł PANA powiedział do Bileama: Idź z tymi ludźmi, lecz masz wypowiadać tylko to Słowo, które Ja ci przekażę! I Bileam poszedł z książętami Balaka.

36 Gdy Balak usłyszał, że Bileam nadchodzi, wyszedł mu na spotkanie do Ir-Moab, które leży nad Arnonem stanowiącym granicę.37 Posyłałem po ciebie, by cię pilnie sprowadzić - powiedział Balak na powitanie. - Dlaczego nie chciałeś przyjść do mnie? Czyżbyś myślał, że nie zdołam cię wynagrodzić?38 Bileam odpowiedział Balakowi: Tym razem jestem. Przyszedłem do ciebie. Nie wiem jednak, czy zdołam cokolwiek powiedzieć. Mam przekazywać tylko to Słowo, które Bóg włoży mi w usta.39 Dalej poszli już razem, Bileam z Balakiem. Przybyli do Kiriat-Chutsot.40 Tam Balak złożył w ofierze bydło i owce, po czym posłał po Bileama i książąt, którzy mu towarzyszyli.41 Nazajutrz natomiast Balak zabrał Bileama i wyprowadził go na Wzgórza Baala, skąd mógł on zobaczyć skraj obozu Izraela.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile