Lectionary Calendar
Tuesday, June 17th, 2025
the Week of Proper 6 / Ordinary 11
Attention!
Tired of seeing ads while studying? Now you can enjoy an "Ads Free" version of the site for as little as 10¢ a day and support a great cause!
Click here to learn more!

Read the Bible

Nowe Przymierze Zaremba

Księga Psalmów 18

1 (18:1) Dla prowadzącego chór. Psalm Dawida, sługi PANA. Skierował on do PANA słowa tej pieśni w dniu, gdy go PAN wyrwał z ręki wszystkich jego wrogów, a w tym nawet z ręki Saula. (18:2) Powiedział wtedy: Kocham Cię, PANIE, Ty jesteś mą mocą!2 (18:3) PAN moją skałą, twierdzą i ratunkiem; On moim Bogiem, opoką i ucieczką. On moją tarczą, gwarantem wybawienia i mą warowną wieżą.3 (18:4) Wołam do PANA - On jest godzien chwały - I przezwyciężam wszystkich moich wrogów!4 (18:5) Już oplatały mnie powrozy śmierci, Rzeki bezprawia wzmagały mój lęk,5 (18:6) Już zaciskała się pętla świata zmarłych - Wpadłem w śmiertelną sieć.6 (18:7) Lecz w tej niedoli zawezwałem PANA, Zacząłem wołać do mojego Boga, A On usłyszał ze swego przybytku, Dotarł do Niego mój krzyk.7 (18:8) Wtedy zadrżała, zatrzęsła się ziemia, Góry ruszyły się w swoich posadach, Przeszedł je dreszcz, bo On zapłonął gniewem.8 (18:9) Uderzył dym niczym z Jego nozdrzy, Trawiący ogień buchnął jakby z ust, Strzeliły iskry rozżarzonych węgli,9 (18:10) A On nachylił niebo i zstąpił, Gęstą ciemność miał pod stopami,10 (18:11) Dosiadł cheruba, wzbił się wysoko I pognał na skrzydłach wiatru.11 (18:12) Ciemność Mu była zasłoną, Okryciem - płaszcz burzowych wód I gęstych chmur.12 (18:13) Blask jaśniał przed Nim, kłębiły się obłoki, Uderzył grad, lunął ognisty deszcz.13 (18:14) A potem PAN zagrzmiał na niebiosach, Najwyższy wydał swój głos, Znów runął grad, znów spadł ognisty deszcz,14 (18:15) On zaś wypuścił strzały, rozproszył ich, Swymi błyskawicami wywołał zamęt.15 (18:16) PANIE, morze ukazało swe dno! Ziemia odsłoniła posady! Sprawił to Twój wojenny zew, Jakby podmuch tchnienia Twoich nozdrzy.16 (18:17) A On sięgnął po mnie z wysoka, chwycił I wyciągnął z najgroźniejszej toni,17 (18:18) Uratował przed potężnym wrogiem, Przed nienawiścią mocniejszych, gdy już mnie dopadali.18 (18:19) Uderzyli na mnie w dniu mojej udręki, Ale PAN okazał się mym wsparciem.19 (18:20) Wyprowadził mnie na szeroką przestrzeń, Wyratował, gdyż znalazł we mnie upodobanie.

20 (18:21) PAN wziął pod uwagę moją sprawiedliwość, Postąpił stosownie do czystości mych czynów.21 (18:22) Trzymałem się bowiem dróg PANA, Nie sprzeniewierzyłem się mojemu Bogu -22 (18:23) Wciąż mam przed oczami wszystkie Jego prawa, Szanuję każde z Jego przykazań.23 (18:24) Byłem wobec Niego nienaganny, Dbałem, by nie popełnić przewinienia,24 (18:25) I PAN wynagrodził mi moją sprawiedliwość, Zwrócił uwagę na czystość moich czynów.25 (18:26) Ty oddanemu Tobie okazujesz wierność, Z nienagannym postępujesz nienagannie,26 (18:27) Czysty może liczyć na Twą czystość, Przewrotnego - czeka zaskoczenie.27 (18:28) Gdyż Ty wybawiasz lud ubogi, Wyniosły wzrok zarozumiałych poniżasz.28 (18:29) Ty zapalasz moją pochodnię - PAN, mój Bóg, mrok wokół mnie rozprasza.

29 (18:30) Dzięki Tobie mogę rozbić całą wrogą drużynę, Z moim Bogiem pokonam każdy mur.30 (18:31) Oto Bóg! Jego droga jest doskonała, Słowa PANA - godne zaufania. On jest tarczą dla wszystkich, którzy się w Nim chronią.31 (18:32) Bo kto jest Bogiem, jeżeli nie PAN? Kto jest Opoką, jeśli nie nasz Bóg?32 (18:33) To Bóg opasuje mnie mocą, On nauczył mnie żyć nienagannie.33 (18:34) Sprawia, że mam nogi zwinne jak u łani I dzięki Niemu staję na wyżynach.34 (18:35) On zaprawia moje ręce do walki, Moje ramiona mogą napiąć łuk wzmocniony spiżem.35 (18:36) Ty mi dałeś tarczę swego zbawienia, Wsparłeś swoją prawą ręką, Upokorzyłeś też, by potem przyniosło mi to wielkość.36 (18:37) Zrobiłeś dużo miejsca moim krokom, Dlatego nie zwichnąłem nogi.37 (18:38) Będę ścigał moich wrogów do skutku, Nie zawrócę, póki ich nie pokonam.38 (18:39) Uderzę tak, że już nie powstaną, Padną pod moje stopy.39 (18:40) Bo dzięki Tobie mam moc do walki I przeciwników powalonych.40 (18:41) Sprawiłeś, że wrogowie nadstawili mi karki, A ja zniszczyłem tych, którzy mnie nienawidzą.41 (18:42) Wołali o pomoc, lecz nie było wybawcy, Wzywali PANA, lecz nie odpowiedział.42 (18:43) Zetrę ich na proch i zostawię wichurze, Zmiotę jak błoto z ulicy.43 (18:44) Ty mnie ratujesz od ludzkich sporów, Stawiasz na czele narodów. Służy mi lud, którego nie znałem,44 (18:45) Jest mi posłuszny na dźwięk każdego słowa. Cudzoziemcy okazują mi posłuch,45 (18:46) Tracą przede mną odwagę I z drżeniem wychodzą ze swych warownych grodów.46 (18:47) PAN żyje! Niech będzie błogosławiona moja Opoka, Wywyższony mój Bóg oraz Zbawca!47 (18:48) Oto Bóg! On za mnie wywiera pomstę, Poddaje mi narody48 (18:49) I ratuje od zaciekłych wrogów. Ty mnie stawiasz nad nieprzyjaciółmi, Ratujesz od ludzi, którzy dyszą gwałtem.49 (18:50) Dlatego będę cię, PANIE, sławił pośród narodów, Śpiewał na cześć Twojego imienia!50 (18:51) Zapewniasz wielkie zwycięstwo swojemu królowi, Darzysz też łaską swego pomazańca Dawida i jego potomstwo - na wieki.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile