Lectionary Calendar
Saturday, May 25th, 2024
the Week of Proper 2 / Ordinary 7
Attention!
Partner with StudyLight.org as God uses us to make a difference for those displaced by Russia's war on Ukraine.
Click to donate today!

Read the Bible

Uwspółcześniona Biblia Gdańska

Ewangelia Mateusza 14

1 W tym czasie tetrarcha Herod usłyszał wieść o Jezusie.2 I powiedział swoim sługom: To jest Jan Chrzciciel. On zmartwychwstał i dlatego cuda dokonują się przez niego.3 Herod bowiem schwytał Jana, związał go i wtrącił do więzienia z powodu Herodiady, żony swego brata Filipa.4 Bo Jan mówił mu: Nie wolno ci jej mieć.5 I chciał go zabić, ale bał się ludu, bo uważano go za proroka.6 A gdy obchodzono dzień urodzin Heroda, córka Herodiady tańczyła wśród gości i spodobała się Herodowi.7 Dlatego pod przysięgą obiecał jej dać, o cokolwiek poprosi.8 A ona, namówiona przedtem przez swoją matkę, powiedziała: Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela.9 I zasmucił się król, ale ze względu na przysięgę i współbiesiadników kazał jej dać.10 A posławszy kata, ściął Jana w więzieniu.11 I przyniesiono jego głowę na misie, i dano dziewczynie, a ona zaniosła ją swojej matce.12 Potem przyszli jego uczniowie, zabrali ciało i pogrzebali je, a poszedłszy, powiedzieli o tym Jezusowi.

13 A Jezus, usłyszawszy to, oddalił się stamtąd łodzią na miejsce odludne, żeby być na osobności. Kiedy ludzie o tym usłyszeli, pieszo poszli za nim z miast.14 Gdy Jezus wyszedł z łodzi, zobaczył wielki tłum, ulitował się nad nimi i uzdrawiał ich chorych.15 A gdy nastał wieczór, podeszli do niego jego uczniowie i powiedzieli: Miejsce to jest puste, a pora już późna. Odpraw tych ludzi, aby poszli do wiosek i kupili sobie żywności.16 Lecz Jezus im odpowiedział: Nie muszą odchodzić, wy dajcie im jeść.17 A oni mu powiedzieli: Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb.18 On powiedział: Przynieście mi je tutaj.19 Wtedy nakazał ludziom usiąść na trawie, wziął te pięć chlebów i dwie ryby, a spojrzawszy w niebo, pobłogosławił i łamiąc chleby, dawał uczniom, a uczniowie ludziom.20 I jedli wszyscy do syta. I zebrali z pozostałych kawałków dwanaście pełnych koszy.21 A tych, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.

22 Zaraz też Jezus przymusił swoich uczniów, aby wsiedli do łodzi i wyprzedzili go na drugi brzeg, a on tymczasem odprawi tłumy.23 A odprawiwszy je, wszedł sam na górę, aby się modlić. A gdy nastał wieczór, nadal był tam sam.24 Łódź tymczasem była już na środku morza, miotana przez fale, bo wiatr był przeciwny.25 Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich Jezus, idąc po morzu.26 A uczniowie, gdy ujrzeli go idącego po morzu, przerazili się i powiedzieli: To zjawa! I krzyknęli ze strachu.27 Ale Jezus zaraz do nich powiedział: Ufajcie, to ja jestem! Nie bójcie się!28 Piotr odezwał się do niego: Panie, jeśli to jesteś ty, każ mi przyjść do siebie po wodzie.29 A on powiedział: Przyjdź! I Piotr, wyszedłszy z łodzi, szedł po wodzie, aby przyjść do Jezusa.30 Lecz widząc gwałtowny wiatr, zląkł się, a gdy zaczął tonąć, krzyknął: Panie, ratuj mnie!31 Jezus natychmiast wyciągnął rękę, uchwycił go i powiedział: Człowieku małej wiary, dlaczego zwątpiłeś?32 A gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył.33 Ci zaś, którzy byli w łodzi, podeszli i oddali mu pokłon, mówiąc: Naprawdę jesteś Synem Bożym.

34 I przeprawiwszy się, przybyli do ziemi Genezaret.35 A ludzie z tamtych okolic, poznawszy go, rozesłali wiadomość po całej okolicy i przyniesiono do niego wszystkich chorych.36 I prosili go, aby mogli dotknąć tylko brzegu jego szaty, a ci, którzy dotknęli, zostali uzdrowieni.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile