Lectionary Calendar
Tuesday, May 14th, 2024
the Seventh Week after Easter
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Nowe Przymierze Zaremba

Księga Daniela 4

1 (3:31) Nebukadnesar, król, do wszystkich ludów, narodów i języków, które zamieszkują całą ziemię: Pokój niech wam się pomnaża!2 (3:32) Uznałem za właściwe oznajmić wam o znakach i cudach, których dokonał na mnie Bóg Najwyższy:3 (3:33) Jakże wielkie są Jego znaki, jak potężne są Jego cuda! Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a Jego władza - z pokolenia w pokolenie.

4 (4:1) Ja, Nebukadnesar, zażywałem szczęścia w moim domu i rosłem w potęgę w moim pałacu.5 (4:2) Lecz przyśnił mi się sen i przestraszył mnie on. Obrazy, które zobaczyłem, gdy leżałem na moim łożu, i widzenia, które przyszły mi na myśli, bardzo mnie zaniepokoiły.6 (4:3) Rozkazałem więc sprowadzić wszystkich mędrców babilońskich. Chciałem, by mi wyjaśnili ten sen.7 (4:4) Wówczas przyszli wróżbici, czarownicy, mędrcy chaldejscy i jasnowidze, a ja im opowiedziałem mój sen. Oni jednak nie potrafili mi go wyjaśnić.8 (4:5) W końcu przyszedł do mnie Daniel, zwany Belteszasarem od imienia mojego boga, człowiek, w którym przebywa duch świętych bogów, i również jemu opowiedziałem mój sen.9 (4:6) Belteszasarze, przełożony wróżbitów, ponieważ wiem, że duch świętych bogów przebywa w tobie i że żadna tajemnica nie jest dla ciebie za trudna, rozważ mój sen i podaj mi jego wykład.10 (4:7) Oto, co zobaczyłem w myślach, leżąc na łożu: Ujrzałem drzewo. Stało w środku ziemi i było ogromne.11 (4:8) Drzewo to wyrosło, stało się potężne, swoją wysokością sięgało nieba i było widoczne aż po krańce całej ziemi.12 (4:9) Jego liść był piękny, jego owoc obfity, a pokarmu na nim starczyłoby dla wszystkich. Zwierzęta polne szukały pod nim cienia, w jego gałęziach gnieździły się ptaki, wszystkiemu, co żyje, zapewniało sytość.13 (4:10) Gdy tak, leżąc na łożu, wpatrywałem się dalej w obrazy zmieniające się w mych myślach, zobaczyłem strażnika o anielskim wyglądzie. Zstępował on z nieba14 (4:11) i donośnie wołał: Zetnijcie to drzewo! Odrąbcie mu gałęzie! Zerwijcie jego liście i rozrzućcie owoc! Niech się rozbiegną spod niego zwierzęta, niech odleci ptactwo z gałęzi!15 (4:12) Ale jego korzeń pozostawcie w ziemi, w obręczy z żelaza i miedzi, w polnej trawie! Niech go zrasza rosa niebios, niech się pasie ze zwierzętami!16 (4:13) Jego ludzkie serce niech się odmieni i niech stanie się sercem zwierzęcym! I niech to trwa przez siedem pór!17 (4:14) Tak rozstrzygnęli o tym strażnicy, tak ustalili aniołowie, po to, aby żyjący poznali, że Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim, daje je, komu zechce, i może nad nim ustanowić nawet najmniej liczącego się wśród ludzi.18 (4:15) Oto sen, który miałem ja, król Nebukadnesar, a ty, Belteszasarze, podaj mi jego wykład. Nie potrafił mi go wyłożyć żaden z mędrców mojego królestwa, ale ty zdołasz to uczynić, gdyż przebywa w tobie duch świętych bogów.

19 (4:16) Wtedy Daniel, zwany Belteszasarem, zamarł na chwilę w przerażeniu, zaniepokojony swoimi myślami. Belteszasarze - zauważył król - niech cię sen ani jego wykład nie trwożą! A Belteszasar odezwał się w te słowa: Panie mój! Niechby ten sen dotyczył twoich nieprzyjaciół, a jego wykład twoich wrogów!20 (4:17) Drzewo, które widziałeś, które wyrosło, stało się potężne, swą wysokością sięgało nieba, było widoczne aż po krańce ziemi,21 (4:18) o pięknych liściach, obfitych owocach, z pokarmem, którego mogło starczyć dla wszystkich, ze zwierzętami skrytymi w jego cieniu oraz ptakami zagnieżdżonymi w gałęziach -22 (4:19) to jesteś ty, królu. To ty wyrosłeś i spotężniałeś, swoją wielkością dosięgasz nieba, a twoja władza sięga krańców ziemi.23 (4:20) Widziałeś również, królu, strażnika o anielskim wyglądzie. Zstępował on z nieba i wołał: Zetnijcie to drzewo i zniszczcie je, lecz jego korzeń pozostawcie w ziemi, w obręczy z żelaza i miedzi, w polnej trawie, niech go zrasza rosa niebios i niech się pasie ze zwierzętami, i niech tak trwa przez siedem pór.24 (4:21) Takie jest znaczenie tego, królu, i takie jest rozstrzygnięcie Najwyższego, które odnosi się do mego pana, króla:25 (4:22) wypędzą cię spośród ludzi, zamieszkasz z polnymi zwierzętami, karmić cię będą trawą jak bydło, zraszany będziesz rosą z nieba i trwać to będzie przez siedem pór, aż w końcu zrozumiesz, że Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim i daje je, komu zechce.26 (4:23) Słowa natomiast o tym, aby w ziemi pozostawić korzeń, oznaczają, że gdy w końcu zrozumiesz, iż władza należy do niebios, odzyskasz królestwo.27 (4:24) Dlatego, królu, posłuchaj mojej rady: Zerwij ze swoimi grzechami przez postępowanie sprawiedliwe, a ze swoimi winami - przez miłosierdzie nad ubogimi. To może przedłużyć twoje powodzenie!

28 (4:25) Wszystko to spełniło się na królu Nebukadnesarze.29 (4:26) Po dwunastu miesiącach przechadzał się on po tarasie pałacu królewskiego w Babilonie.30 (4:27) W czasie tego spaceru odezwał się w te słowa: Czy to nie jest ten wielki Babilon? I czy nie ja go zbudowałem na królewską siedzibę dzięki mej królewskiej potędze i dla chwały mego majestatu?31 (4:28) Jeszcze te słowa nie przebrzmiały w jego ustach, a już odezwał się głos z nieba: Oznajmia ci się, królu Nebukadnesarze, że właśnie tracisz władzę.32 (4:29) Wypędzą cię spośród ludzi, zamieszkasz z polnymi zwierzętami, karmić cię będą trawą jak bydło, a trwać to będzie przez siedem pór, aż w końcu zrozumiesz, że to Najwyższy sprawuje władzę nad królestwem ludzkim i daje je, komu chce.33 (4:30) Słowa te natychmiast spełniły się na Nebukadnesarze. Został wypędzony spośród ludzi, jadał trawę jak bydło, rosa z nieba zraszała jego ciało, jego włosy urosły jak pióra orłów, a jego paznokcie jak pazury ptaków.

34 (4:31) Gdy zapowiedziany we śnie okres miał się ku końcowi, ja, Nebukadnesar, wzniosłem wzrok ku niebu - i powrócił mi rozum. Wtedy zacząłem błogosławić Najwyższego, wielbić i chwalić Żyjącego wiecznie, gdyż Jego władza jest władzą wieczną, a Jego panowanie z pokolenia w pokolenie.35 (4:32) Wszyscy mieszkańcy ziemi uważani są za nic! Według swojej woli postępuje On z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi. Nikt nie jest w stanie powstrzymać Jego ręki i powiedzieć Mu: Co czynisz?36 (4:33) W tym właśnie czasie powrócił mi rozum, a co do chwały królestwa, wróciły mi majestat i świetność. Moi doradcy i dostojnicy odnaleźli mnie i przywrócono mi władzę nad moim królestwem, a nawet dodano mi znaczenia.37 (4:34) Teraz ja, Nebukadnesar, uwielbiam, wywyższam i wysławiam Króla Niebios, gdyż wszystkie Jego dzieła są prawdą, Jego ścieżki - sprawiedliwością. A tego, kto postępuje w pysze, potrafi poniżyć.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile